Liga: II Liga

II Liga

Noe-Trans/Rolmasz vs Pantery/Gresta

Noe-Trans Przysiersk – Pantery/Gresta 4:2 (3:0)

Bramki:

Noe-Trans: Marian Kasperski 1, Mateusz Ligmanowski 1, Patryk Szymecki 1, Martin Gerke 1.

Pantery: Jakub Olszewski 1, Mikołaj Szyca 1.

MVP meczu: Marek Bernacki (Noe-Trans).

 

Noe-Trans zaczął z wysokiego „C”. W 42. sekundzie wynik otworzył Marian Kasperski, a minutę potem na 2:0 podwyższył Mateusz Ligmanowski. Pantery w 1. części dochodziły do sytuacji strzeleckich, ale brakowało im zdecydowanie precyzji lub na posterunku był dobrze dysponowany bramkarz Marek Bernacki (w całym meczu obronił 16 strzałów). Przysierszczanie byli w ofensywie konkretniejsi. W 6. min. po kontrze zadali trzeci cios, a do siatki trafił Patryk Szymecki. Wynik nie zmienił się do przerwy, choć okazje były z obu stron. M.in. Nikodem Cukrowski obił słupek bramki Bernackiego. Po przerwie piłkarzom spod znaku Gresty wciąż brakowało skuteczności. Aktywni byli Jakub Olszewski, Karol Nicieja i Szymon Taczyński, lecz piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki. W 21. min. powinno być 4:0, ale w akcji trzech na jednego spudłował Dawid Kulczyk. Minutę potem Martin Gerke po solowej akcji przez pół boiska podwyższył prowadzenie Noe-Trans. Pantery niemoc przełamały w 26. min., gdy po kontrze gola zdobył Jakub Olszewski. 60 sekund później zrobiło się 4:2, a strzałem z dystansu Bernackiego zaskoczył Mikołaj Szyca. Piłkarze Noe-Trans w ostatnich dwóch minutach nie pozwolili rywalom na więcej i zanotowali drugie zwycięstwo w tym sezonie.

 

Wilk Świecie vs Black Mamba/Ragnar/Vector Team

Wilk Świecie – Black Mamba/Ragnar/Vector Team 0:24 (0:14)

Bramki:

Black Mamba: Bartosz Kochański 6, Mateusz Kawecki 5, Marcin Adamczyk 4, Jakub Simionkowski 3, Michał Pawelec 2, Kacper Kiełpiński 2, Sebastian Konieczny 1, Adrian Kawecki 1.

MVP meczu: Bartosz Kochański (Black Mamba).

 

Piłkarze Black Mamby zgodnie z przewidywaniami wykorzystali szanse, żeby nałapać punktów kanadyjskich i wziąć udział w „kopertówkach”. Od początku uzyskali przewagę i już w 24. sekundzie Michał Pawelec rozwiązał worek z bramkami. Kolejne gole padały średnio co 1-2 minuty. Młode Wilki próbowały przeszkadzać o wiele starszym rywalom, ale w 12. min. było już 10:0. Bramkarz „Czarnej Mamby” Karol Wyrąbkiewicz był w tej części praktycznie bezrobotny. Tylko w 13. min. musiał wykazać się przy strzale Sebastiana Bukowskiego. Po przerwie Wilków wsparli ich trenerzy Mateusz Rezmer (bronił przez 7 minut) i Mateusz Chabowski. Młodzi piłkarze mieli dwie okazje na zdobycie honorowego gola, ale Jeremiasz Zarembski i Bukowski nie zdołali oddać nawet strzałów. Potem gracze Black Mamby dołożyli kolejne trzy bramki i w 19. min. prowadzili już 17:0. Wtedy znów szansę miał Zarembski, lecz Wyrąbkiewicz był czujny. Wydawało się, że w tym meczu nie pęknie „20”, bo Wilki broniły się skutecznie. Na trzy minuty przed końcem było 18:0. Jednak na finiszu „Czarna Mamba” dołożyła jeszcze sześć goli, w tym trzy w ostatnich 50 sekundach. Królem polowania okazał się Bartosz Kochański, który strzelił sześć bramek, a przy pięciu innych asystował. Karol Wyrąbkiewicz zaliczył pierwsze w tym sezonie „zerko”, a w sumie razem z nim do losowania kopert przystąpiło siedmiu zawodników.

 

 

Pantery vs Śródmieście

Pantery/Gresta – Śródmieście Grudziądz 3:7 (2:2)

Bramki:

Pantery: Nikodem Cukrowski 1, Kacper Pryszło 1, Wojciech Sondej 1.

Śródmieście: Denis Rienkiewicz 2, Jakub Rulewski 2, Karol Kurzyński 1, Kamil Loduchowski 1, Patryk Loduchowski 1.

MVP meczu: Denis Rienkiewicz (Śródmieście).

 

Po raz pierwszy zaprezentowały się nam nowe Pantery, w stu procentach zmienionym składzie, choć część piłkarzy grało już w naszych rozgrywkach w innych drużynach. Z kolei zespół z Grudziądza debiutował w Stalex Lidze. Pierwsza połowa była wyrównana, z szansami z obu stron. W 2. min. Paweł Przybyłek ręką zatrzymał piłkę przed własną bramką po strzale Szymona Taczyńskiego. Sędzia początkowo nie wychwycił tego przewinienia, ale po sygnale od stolika sędziowskiego skorzystał z VAR-u. W efekcie grudziądzanin zobaczył czerwoną kartkę, zaś podyktowany przez arbitra rzut karny wykorzystał Nikodem Cukrowski. Do remisu siedem minut później doprowadził po indywidualnej akcji Denis Rienkiewicz. Pantery szybko odzyskały prowadzenie, a do siatki trafił Kacper Pryszło. Tuż przed przerwą do remisu ponownie doprowadził Rienkiewicz. W 2. połowie większą jakość w ofensywnie mieli piłkarze z Grudziądza, którzy między 18. a 21. min. odskoczyli na 5:2 po golu Karola Kurzyńskiego i dwóch Jakuba Rulewskiego. Nadzieję Panterom przywrócił w 24. min. Wojciech Sondej trafiając na 3:5. Potem miały one okazje na złapanie kontaktu, lecz zabrakło skuteczności lub szczęścia (słupek). W 26. min. szóstą bramkę dla beniaminka strzelił Kamil Loduchowski. Zespół Gresty jeszcze zagrał z „lotnym bramkarzem”, jednak ten manewr nie przyniósł spodziewanego efektu. W 29. min. historyczną victorię Śródmieścia w Stalex Lidze przypieczętował strzałem z połowy boiska do pustej bramki Patryk Loduchowski.

 

Feniks FT vs FC Chełmża

Feniks Futsal Team – FC Chełmża 10:2 (6:0)

Bramki:

Feniks FT: Kacper Furtak 2, Mateusz Skowroński 2, Dawid Bocian 2, Paweł Recki 1, Mateusz Chruszczewski 1, Paweł Chiliński 1, Michał Szynderłacki 1.

FC Chełmża: Bartosz Wolak 2.

MVP meczu: Dawid Bocian (Feniks Futsal Team).

Dla piłkarzy Feniksa był to pierwszy mecz w 17. sezonie. Pokazali się z bardzo dobrej strony. Wzmocnieniem zespołu okazał się grający obecnie w Chełminiance Chełmno Dawid Bocian, który siał popłoch pod bramką chełmżan, zwłaszcza w 2. połowie. W 50. sekundzie wynik otworzył Kacper Furtak wykorzystując podanie Kamila Linkowskiego. Pięć minut później na 2:0 podwyższył Paweł Recki. Kolejny cios Feniks Futsal Team zadał w 10. min., a do siatki trafił Mateusz Skowroński po zagraniu Reckiego. Jeszcze przed przerwą po golu dołożyli Mateusz Chruszczewski, Kacper Furtak i Paweł Chiliński. Chełmżanie w pierwszym kwadransie meczu także dochodzili do sytuacji strzeleckich, ale brakowało ich wykończenia. Pięć strzałów obronił Kacper Wielewicki, którego potem między słupkami zastąpił Tomasz Gackowski. Druga połowa zaczęła się od szybkiej bramki Dawida Bociana na 7:0. Piłkarze Feniksa uzyskali jeszcze większą przewagę (w całym meczu oddali o 15 strzałów więcej od rywali). Bramkarz FC Chełmża Maciej Dittmann miał wiele pracy. W 19. min. ósmy raz musiał wyciągać piłkę z siatki, tym razem po strzale Michała Szynderłackiego. 120 sekund później Bartosz Wolak z rzutu karnego zdobył pierwszego gola dla ekipy z Chełmży. W odpowiedzi trafili Skowroński i Bocian, a rozmiary porażki zmniejszył Wolak.

 

FC Chełmża vs Black Mamba

FC Chełmża – Black Mamba/Ragnar/Vector 5:2 (3:0)

Bramki:

FC Chełmża: Maciej Rzepkowski 2, Filip Wiśniewski 2, Bartosz Wolak.

Black Mamba: Jacek Jaśniewski, Jakub Simionkowski.

MVP meczu: Filip Wiśniewski (FC Chełmża).

 

Spotkanie lepiej zaczęli chełmżanie, bo w 4. min. wynik otworzył Bartosz Wolak. Sporo zamieszania pod bramką rywali robili Maciej Rzepkowski i Filip Wiśniewski, lecz brakowało im precyzji lub czujny był Karol Wyrąbkiewicz. W 11. min. Rzepkowski jednak podwyższył na 2:0, a asystą popisał się golkiper FC Karol Banach. Dwie minuty później zespół z Chełmży zadał trzeci cios za sprawą Filipa Wiśniewskiego. Piłkarze Black Mamby do przerwy mieli kilka dobrych okazji, lecz nie potrafili wstrzelić się w bramkę. Najbliżej celu dwa razy był Michał Pawelec, ale świetnie interweniował Banach (w całym meczu 23 obronione strzały). W 16. min. Jacek Jaśniewski z rzutu wolnego strzelił na 1:3, ale FC Chełmża w ciągu minuty odpowiedział golami Rzepeckiego i Wiśniewskiego uciekając na 5:1. Miejscowi próbowali poprawić wynik, jednak dalej razili niedokładnością pod bramką rywali lub trafiali w bramkarza. Dobrych okazji nie wykorzystali m.in. Jaśniewski, Pawelec, Karol Kiełpiński czy Jakub Simionkowski. Dopiero w ostatniej minucie po zagraniu Pawelca Simionkowski zmniejszył rozmiary porażki.

Noe-Trans/Rolmasz vs Wilk

Noe-Trans Przysiersk – Wilk Świecie 29:0 (10:0)

Bramki:

Noe-Trans: Mateusz Ligmanowski 5, Patryk Jackowski 4, Patryk Szymecki 4, Dawid Kulczyk 4, Patryk Winowiecki 3, Wojciech Deręgowski 3, Dawid Szpankiewicz 2, Martin Gerke 2, Przemysław Gerke 1, Serhii Klyha (samobójcza).

MVP meczu: Mateusz Ligmanowski (Noe-Trans).

Debiutujący w Stalex Lidze Wilk wystawił bardzo młodych zawodników, których w 2. części wsparł tylko trener Mateusz Rezmer (trzech innych zgłoszonych seniorów zabrakło na inauguracji). W takim zestawieniu mecz musiał być „do jednej bramki”. W 1. części piłkarze Noe-Trans trochę oszczędzali młodych przeciwników marnując wiele sytuacji, choć 10 goli zdobyli, z czego siedem po 10. minucie. Po przerwie piłka już częściej lądowała w bramce Wilków. W sumie gracze Dariusza Gerke oddali w tym meczu aż 82 strzały, w tym 65 celnych. 15-letni bramkarz Carpio David Aldas wiele razy ratował swój zespół przed jeszcze wyższą przegraną. W sumie obronił 31 strzałów. Golkiper Noe-Trans Marek Bernacki był praktycznie bezrobotny notując pierwsze „zerko” w 17. sezonie, choć dwa strzały obronił (jedyne Wilków). Królem polowania okazał się Mateusz Ligmanowski, który strzelił pięć goli i zaliczył siedem asyst.

 

 

Przyjaciele z Boiska vs Feniks Łasin

Przyjaciele z Boiska Bysław – Feniks Łasin 1:4 (0:0)

Bramki:

Przyjaciele: Filip Olszewski.

Feniks: Patryk Jaskólski, Cezary Mrozowski, Hubert Marszałek, Jakub Badaszewski.

MVP meczu:

Na inaugurację zmierzyli się dwaj debiutanci z II ligi. Od początku groźniejsi byli piłkarze z Łasina, którzy na co dzień grają w B klasie toruńskiej. Jednak w 1. części brakowało im zdecydowanie skuteczności lub dobrze bronił bramkarz rywali Aleksander Kufel. Dobrych okazji nie wykorzystali m.in. Kacper Kurkiewicz (trzy), Jakub Badaszewski (2), Cezary Mrozowski i Patryk Jaskólski. Bysławianie do przerwy wypracowali sobie 3-4 sytuacje. Najlepszej nie wykorzystał w 10. min. Szymon Barwiński nie trafiając do pustej bramki po zagraniu Adriana Ziętkowskiego.

Na pierwszego gola nowego sezonu czekaliśmy do 37 sekundy 2. części, a strzałem zza pola karnego zdobył go Patryk Jaskólski. Potem łasinianie znów zmarnowali kilka okazji, by w końcu w 23. min. podwyższyć na 2:0 po trafieniu z ostrego kąta Cezarego Mrozowskiego (po asyście Kurkiewicza). Minutę później zawodnicy z powiatu grudziądzkiego wyprowadzili kontrę, którą trzecią bramką zakończył Hubert Marszałek. Przyjaciele z Boiska w 27. min. zdołali zdobyć pierwszego gola w Stalex Lidze po strzale Filipa Olszewskiego, ale okazał się on tylko honorowym. 60 sekund potem zwycięstwo Feniksa przypieczętował Jakub Badaszewski.