Sezon: 2022/23

Sezon 16

Raf-Mix & Partnerzy vs Pastbruk/VOX

Rafmix & Partnerzy – Pastbruk/VOX Grudziądz 4:2 (1:1)

Bramki:

Rafmix – Woźniak 2, Sieradzki 1, Wójtowicz 1

Pastbruk – Rybiński 2

MVP – Wójtowicz (Rafmix & Partnerzy)

W mecz lepiej wszedł mistrz poprzedniej edycji, jednak nie przekuwało się to w trafienia. Dość niespodziewanie w 5 minucie na prowadzenie wyszli grudziądzanie po indywidualnej szarży Bartosza Rybińskiego. Ataki Rafmixu się nasilały, jednak cały czas nie przynosiły one pożądanego efektu. W 12 minucie idealnie do Woźniaka zagrał Wójtowicz i mieliśmy remis. W drugiej połowie Pastbruk cały czas szukał swoich szans w kontratakach. Rafmix przyspieszył swoje akcje, co zaczęło przynosić efekty. Dwie bramki przewagi to jeszcze nie jest chyba taka różnica, o której możemy powiedzieć, że jest bezpieczna. Pastbruk już nie raz pokazał, że jest w stanie sprawić niespodziankę.

 

 

 

FC Świecie vs Świeckie Orły

FC Świecie – Świeckie Orły 2:6 (0:4)

Bramki:

FC – Zbiranek 1, Rogóż 1

Orły – Góra 5, Majka 1

MVP – Góra (Świeckie Orły)

Pojedynek kandydata do wygrania ligi z brązowym medalistą ubiegłego sezonu zdecydowanie lepiej potoczył się dla Świeckich Orłów. Od pierwszego gwizdka sędziów widać było większe zaangażowanie po stronie mieszkańców naszego miasta. FC Świecie miało wielkie problemy z wypracowaniem sobie dobrych okazji. Wystarczy zauważyć, że w pierwszej połowie FC oddało tylko dwa celne strzały w światło bramki Kacpra Siudy ! Orły napędzane były przez super dysponowanego tego wieczora Macieja Górę, który zakończył ten mecz z pięcioma trafieniami. Finalnie cztery bramki przewagi przed rewanżem to spora zaliczka. Mimo wszystko, FC Świecie jest na tyle klasową drużyną, że wszystko jest jeszcze możliwe. Dodatkową “szansą” dla drużyny Klaudiusza Sikorskiego może być fakt, że pauzować za trzecią żółtą kartkę będzie Adam Kardas.

 

GMD/Aut-Mor vs Haber Team

GMD Plus/Aut-Mor – Haber Team 7:3 (3:1)

Bramki:

GMD – Czerwiński 2, Karbowski 2, Gaca 1, Glazik 1, Stasikowski 1

Haber – Rybacki Damian 2, Majorek 1

MVP – Czerwiński (GMD Plus/Aut-Mor)

Rywalizacja między czwartą a piątą drużyną sezonu regularnego powinna być najbardziej wyrównaną. Tą tezę próbowała obalić drużyna GMD. Już od pierwszej chwili gry ekipa prowadzona przez Damiana Ejankowskiego przejęła zdecydowaną inicjatywę i już po 4 minutach prowadziła 3:0 po dwóch bramkach Karbowskiego i golu Gacy. Habrowi udało się wrócić do meczu po golu Majorka i z wynikiem 3:1 zespoły schodziły na przerwę. Tuż po wznowieniu gola kontaktowego strzelił Damian Rybacki. Wtedy to ciężar gry na swoje barki wziął Czerwiński, i to głównie dzięki niemu GMD ponownie wypracowało sobie bezpieczną przewagę, którą dowieźli do końcowej syreny.

 

Raf-Mix & Partnerzy vs Noe-Trans/Rolmasz

Rafmix & Partnerzy – Noe-Trans-Rolmasz 8:0 (5:0)

Bramki:

Rafmix – Wanat 3, Kot 2, Hapka 2, Wójtowicz 1

Zerko – Kmiecik (Rafmix & Partnerzy)

MVP – Wójtowicz (Rafmix & Partnerzy)

Rafmix na ten mecz przyjechał tylko w pięcioosobowym zestawieniu, i co najbardziej zaskakujące i ciekawe – cały mecz postanowił zagrać w przewadze w polu. Szymon Kmiecik kilkukrotnie próbował nawet wpisać się na listę strzelców, ale dobrze bronił Juhnke. Noe-Trans było bezradne. Nie potrafili przerwać naporu rywala, a na strzały decydowali się głównie z własnej połowy. W ataku doskonale piłki rozdzielał Wójtowicz, zaliczając 3 asysty. Przewaga z każdą chwilą rosła. W późniejszej fazie meczu trwała walka całej drużyny o złapanie “zerka” przez Kmiecika. Finalnie się udało i teraz Rafmix & Partnerzy czekać będą na swojego rywala w półfinale.

 

Feniks FT vs Pantery

Feniks Futsal Team – Pantery/Gresta 11:6 (3:4)

Bramki:

Feniks – Furtak 4, Witko 2, Skowroński 2, Linkowski 1, Gwizdała 1, gol samobójczy 1

Pantery – Zieliński Dominik 3, Wiśniewski 1, Kolano 1, Zieliński Filip 1

MVP – Furtak (Feniks Futsal Team)

Pantery do tego meczu przystąpiły ponownie bez nominalnego bramkarza. Tym razem między słupkami stanął Kolano, którego w przerwie zmienił Dobrowolski. W pierwszej części trwała mocna, zażarta walka. Nikt nie chciał oddać półfinału PL za darmo. Bardzo dobrze w spotkanie wszedł Dominik Zieliński, i to głównie dzięki jego trafieniom Pantery schodziły na przerwy prowadząc. W drugich 15 minutach odczuwalne już było zmęczenie w ich szeregach, co w końcówce skrzętnie wykorzystywał rywal. Najlepiej ustawiony celownik miał w tym meczu Furtak, kończąc zawody z 4 bramkami. Dla Feniksa półfinał jest z pewnością bardzo dobrym wynikiem. Teraz już nic innego im nie pozostaje, jak powalczyć o wielki finał Pucharu Ligi.

 

Chełmża JS Power vs KP/APIS

Chełmża JS Power-Pol Futsal Team – KP/Apis 3:4 (0:0)

Bramki:

Chełmża – Ciesielski 1, Yepifanov 1, Zielniewski 1

KP/Apis – Gałusza 2, Klimek 1, Rzepka 1

MVP – Gałusza (KP/Apis)

Najciekawsze ze wszystkich spotkań barażowych. Po bardzo niemrawej i słabej w wykonaniu obu ekip pierwszej połowie wszystkie emocje przeżywaliśmy w drugiej odsłonie. W przeciągu dwóch minut KP/Apis wyprowadził dwie zabójcze kontry, które dały im handicap prowadzenia dwoma trafieniami. Już po chwili z kolei otrząsnęli się chełmżynianie i to oni również dwukrotnie pokonali Kamila Gerke. Kiedy na 3:2 gola strzelił Zielniewski mogło się wydawać, że Chełmża opanowała już poczynania na parkiecie. Wtedy to o swojej wysokiej formie dał znać Marcin Gałusza. Dzięki jego trafieniu na 2 minuty przed końcem KP/Apis był bliżej ćwierćfinału. Ostatecznie więcej bramek już nie padło i co drużyna Szymona Śpicy jako ostatnia ze wszystkich drużyn uzupełniła stawkę najlepszej ósemki tego sezonu.

 

 

Pastbruk/VOX vs Pantery

Pastbruk/VOX Grudziądz – Pantery/Gresta 5:1 (2:1)

Bramki:

Pastbruk – Bollin 2, Olszewski 2, Cyrankowski 1

Pantery – Kolano 1

MVP – Stankiewicz (Pastbruk/VOX Grudziądz)

Pantery podeszły do tej rywalizacji bez zbędnego respektu do swojego starszego i bardziej doświadczonego rywala. Mimo szybko straconej bramki, cały czas trzymali się blisko przeciwnika. Dobrą robotę między słupkami w Pastbruku wykonywał Mateusz Wiśniewski, który w kilku sytuacjach dokonywał rzeczy niemożliwych. Grudziądzanie z kolei szukali możliwości jak zaskoczyć w bramce Panter, Mikołaja Topora czyli praktycznie gracza z pola. Ciekawie w ataku funkcjonował duet Olszewski-Bollin, a doskonale do nich piłki dogrywał Stankiewicz. Finalnie Pastbruk po w miarę wyrównanej rywalizacji pokonał drugoligowe Pantery. Panterom z kolei pozostaje walka w Pucharze Ligi.

 

Haber Team vs Feniks FT

Haber Team – Feniks Futsal Team 12:2 (2:0)

Bramki:

Haber – Adamczyk 3, Piór 3, Węgierek Miłosz 3, Szymański 1, Majorek 1, gol samobójczy 1

Feniks – Linkowski 1, gol samobójczy 1

MVP – Węgierek Miłosz (Haber Team)

Feniks podszedł do tego meczu, chyba trochę bez wiary w końcowy sukces. Krótka ławka rezerwowych z pewnością nie zwiastowała pozytywów. Haber z kolei chciał jak najszybciej wypracować sobie bezpieczną przewagę i awansować dalej bez niepotrzebnych kontuzji. W pierwszej połowie gra Feniksa jeszcze mogła delikatnie zwiastować emocje na kolejne minuty, wszystko jednak zmieniło się w drugich 15 minutach. Trzech graczy Habra skompletowało hattricka (Adamczyk, Piór, Węgierek Miłosz). Wynik mógł być jeszcze wyższy, jednak w kilku doskonałych okazjach ekstraligowiec fatalnie pudłował. Feniksowi pozostaje jeszcze walka o Puchar Ligi, najpierw jednak muszą uporać się z przeszkodą ćwierćfinałową, jaką są Pantery/Gresta.